Powojenne Nadodrze, czyli Polski Dziki Zachód
Czytając źródła z pierwszych powojennych lat, natrafiłam na pojęcie "Dziki Zachód". Na początku było ono powszechnie stosowane przez dziennikarzy, publicystów, samą ludność, ale też przez elementy propagandy, które w ten sposób zachęcały do osiedlenia się na Ziemiach Zachodnich. Z czasem jednak "Dziki Zachód" zaczął kojarzyć się nie za dobrze - mówiła prof. Beata Halicka, autorka monografii o sytuacji na Nadodrzu w latach 1945-48.